Najdroższy robot sprzątający świata z Polski! Rekord Guinnessa i szokująca cena

To nie żart. 26 maja 2025 r. Warszawa stała się świadkiem czegoś absolutnie wyjątkowego — Dreame X50 Ultra został oficjalnie wpisany do GUINNESS WORLD RECORDS™ jako najdrożej wyceniony robot sprzątający na świecie. Ale to dopiero początek tej niesamowitej historii…

Cena? Kosmiczna. Wygląd? Jak dzieło sztuki. Cel? Pomoc dzieciom chorym na raka.

Wyobraź sobie, że robot sprzątający może stać się obiektem pożądania nie tylko ze względu na technologię, ale i… sztukę. Tak właśnie stało się w przypadku limitowanej edycji Dreame X50 Ultra, która powstała we współpracy z jednym z najbardziej cenionych polskich projektantów – Łukaszem Jemiołem.

I właśnie ta unikalna wersja urządzenia trafiła na aukcję 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Aukcja zakończyła się 10 lutego 2025 r. o godzinie 14:55, a zwycięska oferta wyniosła aż 7600,00 zł! Cała kwota zostanie przeznaczona na wsparcie dziecięcej onkologii i hematologii.

Jak wygląda najdroższy robot świata?

To więcej niż robot. To rzeźba. To manifest. To jedno wielkie „WOW”.

Łukasz Jemioł, znany z zamiłowania do detalu, elegancji i ponadczasowego designu, ozdobił Dreame X50 Ultra instalacją ze szkła z wtopionymi cyrkoniami. Wzór przypomina zamarznięte w wodzie liście i kwiaty – piękno natury zatrzymane w czasie. Inspiracja? Kruchość piękna i siła wspólnoty. Brzmi poetycko? I tak ma być. Bo ten robot nie tylko sprząta – on opowiada historię.

„To więcej niż projekt. To emocje, wartości i szlachetny cel” – mówi Jemioł.

Sztuka, która sprząta?

Brzmi jak oksymoron? Nie w przypadku Dreame X50 Ultra. Pod tą artystyczną fasadą kryje się absolutny technologiczny potwór. Co potrafi?

• Pokonuje przeszkody do 6 cm – pierwszy taki robot na świecie
• Sprząta pod meblami – ma tylko 89 mm wysokości
• Rozpoznaje każdy rodzaj zabrudzenia – dzięki OmniDirt Detection 2.0
• Działa w pełni automatycznie – od mycia po opróżnianie i suszenie
• Ma inteligentną stację PowerDock, która sama dozuje detergent i czyści mop

To urządzenie, które myśli za Ciebie, porusza się jak ninja i wygląda jak eksponat z muzeum nowoczesnej sztuki.

Jeden egzemplarz. Jeden cel. Jedna szansa.

Ta wersja Dreame X JEMIOŁ to jedyne takie urządzenie na świecie. Nie znajdziesz go w sklepie. Nie kupisz go w salonie. Można je było zdobyć tylko na aukcji WOŚP.

I właśnie tam — po emocjonującej licytacji zakończonej 10 lutego 2025 roku o 14:55 — padła kwota 7600 złotych, która w całości trafiła na rzecz dziecięcej onkologii i hematologii.

To projekt, który łączy technologię, design i serce. To manifest epoki, w której użyteczność może być piękna, a piękno – potrzebne.

Dlaczego to ma znaczenie?

W erze masowej produkcji, tanich gadżetów i chwilowych trendów, Dreame X50 Ultra w wersji limitowanej przypomina nam, że technologia może mieć duszę. A gdy w grę wchodzi pomoc dzieciom – nabiera jeszcze większej mocy.

To nie tylko rekord Guinnessa. To rekord ludzkiej wrażliwości, kreatywności i odwagi.

Wszystkie marzenia w jednym Dreame

Dreame Technology nie pierwszy raz pokazuje, że potrafi zaskakiwać. Ale tym razem poszli o krok dalej. Współpraca z Łukaszem Jemiołem, wyjątkowy projekt i charytatywne przesłanie pokazują, że technologia nie musi być zimna i bezosobowa.

„All dreams in one Dreame” – ich hasło nabiera nowego znaczenia.

Czy właśnie byliśmy świadkami przyszłości?

Prawdopodobnie tak. I przyszłość ta… pachnie czystością, błyszczy cyrkoniami i gra z WOŚP-em do jednej orkiestry.

Chcesz więcej takich historii, w których technologia spotyka sztukę, a marzenia mają realną moc pomagania? Obserwuj nas, bo Dreame dopiero się rozkręca.